Fermentacja jest starym sposobem przekształcania materii organicznej. Od zarania dziejów służyła przy wyrobie chleba, wina i konserwowaniu różnych pokarmów. Człowiek nie w pełni pojmował co powoduje te metamorfozy ale zmysły i intuicja go nie myliły. Dzięki fermentacji wiele produktów otrzymywało nowe życie – wyrafinowany smak i markę panaceum. Któż nie tęskni do kwaśnego mleka z wilgotnej piwnicy, ciepłego podpłomyka, do kiszonego korniszona albo do literatki czerwonego domowego wina z porzeczek…
Fermentowanie ziół nie nastręcza kłopotów a efekty pracy zaskoczą nawet malkontentów. Zioła to naturalne lekarstwo. Przemienione fermentacją obsypują nas bogactwem witamin, minerałów i antyutleniaczy.
Jak to się dzieje?
Spiritus movens fermentacji to bakterie. Niewidzialny sprzymierzeniec fermentu.
Odpowiadają za transformację surowców roślinnych w życiodajne substancje.
Odpowiednia grupa mikroorganizmów organizuje i chroni każdą fermentację.
Bez nich świat przestaje oddychać i nieruchomieje.
Zatem przestańmy z uporem godnym lepszej sprawy, jakimiś chemiami nastawać na życie każdego mikroba, bo być może, to on jest odpowiedzialny za nasze zdrowie.
Dzisiejsze czasy przynoszą pośpiech i rozczarowania. Aldous Huxley – pisarz i filozof angielski mawiał jakoby badania lekarskie poczyniły tak znaczne postępy, że w końcu nie ma już ani jednego zdrowego człowieka. Nie pokuszę się o komentarz tej sentencji,
za to zostawiam Was z FERMENTUŁKĄ, ziołami, owocami i odrobiną ,,uczonej melancholii’’ bez której obcowanie z alchemią codzienności byłoby nudne i ubogie.
Fermentowanie ziół
Woda [ok. 5 litrów] do tego celu musi być źródlana albo przynajmniej odstana by uwolniła się od chloru. Jako pożywkę dla mikroorganizmów wykorzystamy miód lipowy – słoiczek 250-300g
Jakich ziół użyć?
Oto przykładowa orzeźwiająca mieszanka z suszonych ziół na każdą okazję.
Zmieszajmy w jednakowych proporcjach: lawendę, melisę i rumianek.
Wrzućmy trochę młodych pędów sosny, szczyptę kozieradki i kardamonu.
Możemy dodać kilka plasterków świeżego imbiru i cytryny.
Czynności
W 2 litrach wody o temperaturze 35 C rozpuszczamy dokładnie miód.
Z pomocą papierowego ,,lejka” usypmy ziół ok. 1/10 objętości szklanego baniaka czyli FERMENTUŁKI. Następnie wlejmy przygotowany rozczyn miodowy.
Teraz czas na pielęgniarzy fermentacji: czyli 250ml koncentratu EM1
Dopełnijmy nasz pojemnik wodą po nasadę szyjki dodając na koniec imbir i cytrynę.
Tymczasem zaopatrzmy FERMENTUŁKĘ w strój, korek i rurkę fermentacyjną.
Odstawiamy ją na 7- 12 dni w ciepłe i bezpieczne miejsce.
Po tym czasie napój jest gotowy.
Ma kwaśny i orzeźwiający smak.
Przecedzamy go przez czyste płótno do zakręcanych butelek.
Na zdrowie!
Świąteczne fermentowanie owoców
W tej wersji zamiast ziół użyjemy owoce.
2 jabłka starych odmian [ BOSKOP albo szara reneta]
1 gruszka [ KONFERENCJA ]
1 pomarańcza ze skórką
½ limonki
świeży obrany imbir / kawałek kłącza /
kilka suszonych, dymnych śliwek
10 goździków
kilka ziaren kardamonu
Umyte owoce kroimy w kostkę wraz ze skórką i komorami nasiennymi i umieszczamy w FERMENTUŁCE.
Reszta czynności jak przy fermentowaniu ziół.
Smacznego!
Mieszanki roślinne można przyrządzać w oparciu o sprawdzone przepisy polskich zielarzy. Przychodzą mi na myśl piękne kompozycje ziołowe O.Klimuszko stosowne do różnych nastrojów i dolegliwości.
Przechowując uzyskany eliksir pamiętajmy o umieszczeniu go chłodnym i ciemnym miejscu. Najlepszy jest świeży ale umiejętne magazynowanie / piwnica –temp. 12st. / zapewni możliwość i kilkumiesięcznego korzystania z jego dobrodziejstw.
Ferment ziołowy stosujemy pijąc go przy posiłkach albo w czasie dnia z wodą mineralną w proporcjach 1:1
Nie obawiajmy się przedawkowania ale miejmy na względzie starą zasadę, że
co za dużo to… więc: pół szklaneczki ziołówki i tyleż wody jako jednorazowa dawka.
Dobroczynne działanie mikstury można zaobserwować bardzo szybko:
wraca apetyt i chęć do życia a czas jakiś potem może stwierdzimy: tej zimy ominęła mnie infekcja!
Fermentowanie myśli
Spotkanie przy szklaneczce ożywczego fermentu może być okazją do snucia
własnych opowieści. Jednak niech fermentujący umysł nie zaprowadzi nas na manowce niefrasobliwych bulgotów i czczej gadaniny. W sprawach gdzie chodzi o nasze zdrowie wykażmy trochę rozsądku i … poczucia humoru.
Może przy odrobinie wyobraźni uda się wyczarować nastrój
japońskiej herbaciarni gdzie obok czarki z senchą stoi musujący napój z melisy i rumianku…