Fusy od kawy to bogactwo. Można je wykorzystać w kosmetyce, porządkach domowych i przy uprawie roślin. Nie marnuj ich!
Nałożone na skórę działają jak drogi, naturalny peeling. Mają właściwości ściągające i skutecznie eliminują martwe komórki. Taki domowy kosmetyk jest dobry do każdego rodzaju skóry. Jest też bardzo prosty w przygotowaniu. Wystarczy wymieszać łyżkę fusów z łyżeczką oliwy z oliwek. Nałożyć na skórę twarzy, szyi, ale też całego ciała i delikatnie masować przez kilka minut, po czym zmyć. Efekt to wygładzona piękna skóra.
Fusy z kawy skutecznie odstraszą insekty. Wystarczy rozsypać je na małych talerzykach w miejscach, w których pojawiają się owady, np. w pobliżu miski z owocami, aby pozbyć się muszek owocówek lub mrówek.
Fusy mają dużo azotu, dlatego są cennym nawozem, który można stosować tak w ogródkach, jak i przy hodowli roślin doniczkowych. Wystarczy je po prostu podsypać. Trzeba pamiętać o „przerwie zimowej”. Należy ich używać od wczesnej wiosny do jesieni. Fusy kawowe zawierają: azot- 2,28 proc., fosfor: 0,06 proc., potas: 0,6 proc. Ilość fosforu, potasu, a oprócz tego występującej w fusach miedzi oraz magnezu jest wystarczająca aby pokryć zapotrzebowanie roślin na te pierwiastki. Z azotem sprawa ma się nieco inaczej. Tylko niewielki procent jest dostępny dla roślin od razu. Pozostała część zostaje uwolniona dopiero po rozłożeniu przez organizmy glebowe i jest to proces rozciągnięty w czasie. Jaki z tego wniosek? Fusy z kawy działają w tym momencie jak nawóz długodziałający.
Ze względu na piękny, mocny zapach, kawa, a także fusy doskonale neutralizują nieprzyjemne zapachy w lodówce lub w zamkniętych pomieszczeniach. Aby przygotować domowej roboty odświeżacz powietrza potrzebna jest szklanka fusów i kilka kropli dowolnego olejku.